Na podstawie własnych, kilkuletnich doświadczeń postanowiłem dzisiaj podzielić się z wami swoimi przemyśleniami, na temat współpracy pomiędzy agencjami nieruchomości.

Podczas poszukiwań nieruchomości dla klientów, niejednokrotnie sięgam po oferty prezentowane przez agencje na moim lokalnym rynku. Stosuję w mojej pracy zasadę, że lepiej prezentować w ofercie mniej nieruchomości, ale posiadać na ich temat szeroką wiedzę, a co za tym idzie sprawnie zająć się sprzedażą. Wracając jednak do tematu..

Niestety niezwykle często spotykam się z odmowami współpracy ze strony innych agencji przy sprzedaży nieruchomości, które posiadają w swoich ofertach. Jest to dla mnie niezwykle przykra sytuacja, w której nie mogę zaprezentować oferty mojemu klientowi, a mogła by ona zostać przez niego nabyta.

W tym momencie zawsze się zastanawiam, czy taki agent lub biuro, aby na pewno działają w interesie swojego klienta. Bo na czym polega nasza praca jako agentów nieruchomości, jak nie na realizacji celu zleconego przez osobę podpisującą z nami umowę. Moim zdaniem, blokowanie możliwości zapoznania się z ofertą domu czy mieszkania przez klienta innego biura, jest niczym innym jak działaniem na szkodę własnego klienta. Taki klient przecież może się zdecydować na zakup tej nieruchomości! Przez takie działanie tego nie zrobi, a właściciel nieruchomości nie sprzeda.

Często słyszę również odpowiedzi w stylu „proszę zadzwonić za miesiąc, jak nie sprzedam to wtedy się umówimy na prezentację”. Takie stwierdzenie nie wskazuje na nic innego jak chęć zarobienia za wszelką cenę na obu stronach transakcji. Ponownie w tym momencie nasuwa mi się pytanie, czyich interesów pilnuje taka osoba? Wygląda na to, że w tym przypadku wyłącznie swoich, ponieważ liczy na możliwie jak największy zarobek. Niejednokrotnie w okresie, w którym miałem czekać na to czy nieruchomość się sprzeda czy nie, moi klienci zdecydowali się na zakup innych. Pomimo faktu, że nieraz byli praktycznie zdecydowani na zakup oferty ze zdjęć.

Osobiście w mojej pracy stosuję całkowicie inne standardy. Nigdy nie zdarzyło się, abym ja lub agenci naszego biura odmówili prezentacji nieruchomości klientom z inną agencją lub osobom prywatnym, które nie chcą obsługi agencji przy zakupie (ten temat zostanie przeze mnie omówiony w innym artykule). Osoba zlecająca nam sprzedaż swojej nieruchomości, podpisuje z nami umowę, i to właśnie ona jest naszym klientem, a my jesteśmy odpowiedzialni za reprezentowanie jej interesów.

Dla wyjaśnienia zaznaczam, że nie wszystkie biura postępują w opisany powyżej sposób. W Gliwicach jest wiele biur, z którymi stale współpracujemy i nigdy nie spotkaliśmy się z taką sytuacją. Tekst ten postanowiłem napisać, ponieważ niestety wielu pośredników nie przestrzega standardów, a w mojej ocenie, nasi klienci zasługują na świadomość, że takie sytuacje występują.


Opublikowane przez Damian Woroch
Manager, Ekspert ds. kredytów, Pośrednik w obrocie nieruchomościami w firmie MW Finanse Nieruchomości.